Zostałam niedawno zaproszona przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w Krakowie, Oddział dla Młodzieży do udziału w dyskusji o twórczości Doroty Terakowskiej. Chodziło o pokazanie, że Terakowska jest uniwersalną pisarką, której książki czyta się nieustannie, bez względu na wiek, wykształcenie, wykonywany zawód. W panelu wzięła udział czwórka uczniów III klasy Gimnazjum nr 16 w Krakowie, doktorant specjalizujący się w literaturze dla dzieci i młodzieży, ksiądz, ekonomistka i ja, jako członkini dyskusyjnego klubu książki.
Rozmawialiśmy o „Samotności Bogów„, „Tam gdzie spadają anioły„, „Ono” a dyskusję zamknęliśmy przypomnieniem zbioru felietonów „Dobry adres to człowiek„. Wyszłam zachwycona pasją, z jaką przyszło nam rozmawiać o książkach, odwagą w wyrażaniu swoich opinii przez uczniów, którzy mocnym akcentem na początku bardzo podnieśli poprzeczkę dyskusji. Tyle się ostatnio mówi o nieczytaniu, więc przekornie napiszę o tych, którzy nie tylko czytają, ale też potrafią fantastycznie o książkach rozmawiać. Jeśli gimnazjaliści mają takie rozeznanie w literaturze, jakie pokazali podczas tego panelu, jeśli mają w sobie pasję odkrywania literatury, której dali dowód w tej niezwykłej dyskusji, to ja jestem spokojna o przyszłość.Idzie nowe, wspaniałe pokolenie młodzieży kochającej książki. Jestem zaszczycona, że w tak wyśmienitym gronie mogłam rozmawiać o książkach.
