Kategorie
Non-nordic

Zygmunt Miłoszewski – Uwikłanie

Z jednej strony mam w tej książce mocną intrygę, której rozwiązanie jest dla mnie zaskoczeniem. Mam przegląd wydarzeń, które oddają świetnie obraz Polski z 2005 roku. Jak się temu przyjrzeć z perspektywy tej książki, dość osobliwego. Mam absolutnie doskonałe, momentami zabawne, czasem smutne przedstawienie życia prokuratury od kuchni, z brzydką panią prokurator rejonową, policjantami, którzy za dużo gadają, masą roboty papierkowej, natarczywymi dziennikarzami, którzy przekręcają fakty i młodym prokuratorem, który musi lawirować w tym labiryncie codzienności. Nie zabraknie pokusy romansu, który śledziłam z niesłabnącą, choć nie na miejscu nadzieją, że jednak prokurator mu ulegnie. W tle niewielki, ale dość przekonujący poradnik dla młodych żon. T-shirty z głupimi napisami noszone przez tydzień, koszule żółknące pod pachami i zadeptane kapcie to samobójcza sceneria, na której tle każda pachnąca, lepiej ubrana, zalotna dziewczyna wyciągnie z domowych pieleszy najbardziej nawet przekonanego o swoim małżeńskim szczęściu mężczyznę, prosto w pełne niezobowiązującego seksu, świeże uczucie. Odkładając żarty na bok, polecam gorąco, ale na wolną chwilę, bo czytałam to na wyjeździe i miałam problem z wyborem, czy podziwiać widoki i zabytki czy skończyć książkę. Wygrał Miłoszewski („Jak zawsze„, „Zygmunt Miłoszewski walczy o polską kulturę„, „Gniew„, „Tropami Bezcennego po Przemyślu„, „Bezcenny„).

Zygmunt Miłoszewski, Uwikłanie., W.A.B., Warszawa 2008.