Nadchodzą ciężkie czasy dla pracujących na czarno w Szwecji. Skatteverket (Urząd Skarbowy) planuje odciążyć z podatków pracę za drobne usługi.
Rodzice będą mogli zatrudniać własne, pełnoletnie dzieci przy wykonywaniu drobnych prac domowych, jak porządki czy pomoc w renowacji domu bez płacenia państwu podatków. Zwolnione zostaną z podatków opłaty za drobne usługi, kupowane przez osoby fizyczne o wartości nie przekraczającej 3000 koron. Ponadto odciążana ma być praca nastolatków do 16 roku życia. W propozycji reform znalazło się również ułatwienie dla drobnych przedsiębiorców i osób fizycznych, które za usługi będą musiały zapłacić więcej, niż zwolnione z obciążeń podatkowych 3000 koron. Dla nich zostałby uruchomiony portal www.skatta.se, przez który mogliby rozliczać się z fiskusem. Podobny portal uruchomiony zostałby dla osób pobierających zasiłki i korzystających z pomocy społecznej. Każdy zasiłek musiałaby zostać zarejestrowany a dzięki temu Skatteverket kontrolowałby ewentualne próby naciągania państwa na nienależne wypłaty.
Na pakiecie zmian najbardziej ucierpią osoby, które przyjeżdżały do Szwecji, żeby tanio i nielegalnie świadczyć drobne usługi, jak bawienie dzieci, sprzątanie, wykonywanie drobnych prac renowacyjnych. Złote czasy dla pracujących na czarno polskich sprzątaczek, robotników, czy studentów przyjeżdżających na saxy dobiegną wkrótce końca.
(źródło: Karin Rebas, „Äntligen sunt förnuft”, Dagens Nyheter, 10.01.2007r.)