Biskup z Uppsali, Ragnar Persenius uważa, że należy skończyć z tradycją organizowania zakończenia roku szkolnego w kościele. W Szwecji panuje prawo do własnych przekonań religijnych, państwo staje się coraz bardziej wielokulturowe a podtrzymywanie tradycji kończącej rok szkolny w kościele jest sprzeczne z zasadą swobodnego wyboru i wolności religijnej.
-„Należę do tych, którzy chodzili do szkoły w przełomowych latach sześćdziesiątych. Mieliśmy wówczas w szkole poranną modlitwę z psalmem i pacierz, co było krępującą sytuacją” – pisze biskup Persenius na stronie dziennika „Dagens Nyheter”.
Coraz częściej w Szwecji odzywają się głosy, że w Państwie, które wspiera równość religii i wierzeń nie powinno się zmuszać wyznawców innych religii do uczestniczenia w uroczystościach Kościoła Szwedzkiego. Biskup Persenius sugeruje, że zmuszanie do uczestnictwa w uroczystościach kościelnych jest przemocą i nie przynosi żadnej korzyści Kościołowi. Według niego szkoła może wziąć na siebie rolę edukacyjną i podobnie jak urządza wizyty studyjne w meczetach, może je równie dobrze organizować w Kościele Szwedzkim. Zamiast przymuszać należy zapraszać innych do uczestnictwa w uroczystościach kościelnych. W Kościele uczy się słowa bożego na podstawie tekstów biblijnych i tak powinno zostać. W miejsce coraz większych kompromisów na rzecz innych wierzeń i przekonań podczas kościelnych uroczystości zamykających rok szkolny, które czasami są prowadzone również przez przedstawicieli innych wiar, lepiej zrezygnować z tradycji. Obecnie uczniowie nie mają alternatywy i bez względu na swoje przekonania religijne mają wyłącznie uroczystości zakończenia roku szkolnego w Kościele.
Wystąpienie biskupa jest z jednej strony przejawem zrozumienia dla coraz większej wielokulturowości w Szwecji. Z drugiej strony jest to przemyślany głos. Po co narażać Kościół Szwedzki na krytykę ze strony innych zgromadzeń? W Kościele Szwedzkim każdy sam może odnaleźć się w wierze. Symboliczna była wystawa Gud har 99 namn (Bóg ma 99 imion), w której przygotowano namioty wypełnione przedmiotami symbolizującymi różne wiary. Namiot Kościoła Szwedzkiego był pusty, wchodząc do niego można było usiąść w samotności, zatrzymać się i przemyśleć własne życie, można było prywatnie i indywidualnie odnaleźć się w wierze.
(źródło: Ragnar Persenius Biskop i Uppsala stift, „Dags att sluta fira skolavslutningen i kyrkan”, ” Dagens Nyheter”, 11.01.2007r.; Alexandra Hernadi, „Slopa kyrkliga avslutningar”, ” Svenska Dagbladet”, 11.01.2007r.; Gud har 99 namn)