Kategorie
Literatura nordycka

Zakładnik ISIS Puk Damsgård – reportaż o uprowadzeniu duńskiego fotoreportera

Zakładnik ISIS Puk Damsgard reportaż o uprowadzeniu duńskiego fotoreportera
„Zakładnik ISIS” Puk Damsgård

Zakładnik ISIS – reportaż o duńskim fotografie Danielu Rye, który przez 398 był więziony przez Państwo Islamskie został nagrodzony najważniejszą nagrodą dziennikarską w Danii, Cavlingprisen 2015. Puk Damsgård, autorka książki to korespondentka Danmarks Radio (DR) na Bliskim Wschodzie i niekwestionowana gwiazda dziennikarstwa światowego. Gdyby pokusić się o skandynawski panteon dziennikarskich sław, zajęłaby zaszczytne miejsce przy boku Szweda Tamasa Gellerta (Mężczyzna z laserem. Historia szwedzkiej nienawiści) i Norweżki Åsne Seierstad (Jeden z nas. Opowieść o Norwegii, Dwie siostry).

Puk Damsgård – gwiazda duńskiego reportażu

Jeszcze zanim Puk Damsgård (ur. 1978) opublikowała Zakładnika ISIS udowodniła, że potrafi pisać bestsellerowe reportaże z najwyższej półki. Nominację do Cavlingprisen otrzymała już w 2012. A cała jej kariera zawodowa to kolejne wyróżnienia i uznanie zarówno ze strony kolegów dziennikarzy, krytyków literackich i czytelników. Jest laureatką: Jyllands-Postens Ytringsfrihedspris 2011, nagrody czytelników Læsernes Bogpris 2015, nagrody najstarszego duńskiego stowarzyszenia wydawców prasy, Publicistklubbens Fortællerpris 2015. W wieku 39 lat Statens Kunstfond przyznał jej dożywotnie stypendium, dzięki któremu artyści w Danii mogą tworzyć niezależnie, bez obaw o sytuację materialną.

Puk Damsgård ukończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Południowej Danii. Jest też absolwentką trzyletniej szkoły filmowej; w latach 1999-2001 uczęszczała na kurs aktorstwa w Københavns Film & Teaterskole.

Jak wychować dziecko na światowej sławy reportażystkę?

W domu dzieciństwa Puk Damsgård nieustannie słyszała mantrę, która ukształtowała późniejszą największą duńską reportażystkę: możesz robić wszystko, co cię uszczęśliwia. Rodzice nigdy nie ograniczali jedynaczki, którą zawsze ciągnęło w świat; lubiła wyzwania, niczego się nie bała i wiedziała co chce od życia i dokąd zmierza. Już jako czternastolatka oznajmiła rodzicom, że jedzie z przyjaciółką na Boże Narodzenie do Kenii spędzić święta z jej ojcem. W wywiadzie dla „Billed Bladet” powiedziała, że nie chce mieć dzieci, bo ceni sobie swobodę, poczucie elastyczności i mobilność jaką daje związek bezdzietny. Z mężem naprawdę tworzą partnerski związek, w którym jest miejsce na realizację zawodowych marzeń. Poznali się w Pakistanie, gdzie jej amerykański mąż był wówczas mechanikiem samolotowym. Przyjechała tam po tym, jak rzuciła wygodny etat i jako freelancerka wyjechała z Danii. Postawiła wszystko na jedną szalę, bo wolała ponieść fiasko ryzykując, niż żyć życiem wygodnym, ale takim, którego nie akceptowała. W 2010 trafiła na pierwszą stronę pakistańskiej „The Nation”, gdzie podano, że jest szpiegiem. Mieszkała w Afganistanie, Libanie, Bejrucie, Islamabadzie i Kairze. Od 2011 jest korespondentką wojenną DR, chociaż sama unika tego określenia i mówi o sobie „obserwatorka”. W maju 2013 razem z fotografką Betiną Johnbeck donosiła o wojnie domowej w Syrii.

Duńska szkoła reportażu

Puk Damsgård operuje piórem na poziomie faktów i emocji. A te podkręcają u niej falę napięcia, którym doskonale żongluje uwagą. Przenosi ją z precyzją chirurga w najważniejsze momenty wydarzeń. Ma zdolność do łączenia najlepszych technik narracyjnych z celną analizą. Świetnie oddaje sedno problemu, a gdy tłumaczy zawiłości konfliktu na Bliskim Wschodzie, wszystko staje się jasne.

Jej reporterskiej prozie dobrze robi minimalistyczny duński. Szybkie zdania podkręcają szybką akację. Wieloletnie doświadczenie korespondentki z rejonów ogarniętych wojną naprawdę tu procentuje. Puk Damsgård w Zakładniku ISIS pisze to, co jest konieczne, tyle ile potrzeba do opowiedzenia historii. Jest zwięzła, spójna i treściwa jednocześnie. W wywiadzie dla „Samvirke.dk” podkreśla, że precyzja jest tym, do czego zmierza opowiadając historie.

Duńska reportażystka pisze lepiej od niejednego pisarza. Należy do autorów, którzy stawiają na operowanie obrazami. To dlatego jej książka tak szybko znalazła producenta i już w zeszłym roku została sfilmowana, częściowo dzięki wsparciu Duńskiego Instytutu Filmowego. „Ser du månen, Daniel”, który w Polsce ukazał się pod tytułem „Daniel” wyreżyserował Niels Arden Oplev, którego znamy z filmu „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” (2009).

Zakładnik ISIS – Daniel Rye

Bohaterem Zakładnika ISIS jest duński fotograf Daniel Rye (ur. 1989), który został porwany na północy Syrii przez islamskich ekstremistów. Był więziony razem ze straconym bestialsko Amerykaninem Jamesem Foleyem, który już raz w przeszłości był porwany przez żołnierzy Muammara Kadafiego w Libii, gdzie był więziony przez 40 dni w 2011 roku. W sumie wśród zakładników znalazły się 24 osoby z 13 krajów przetrzymywanych w jednym z więzień w miejscowości Rakka.

Książka jest rekonstrukcją faktów na podstawie rozmów z Danielem Rye, jego rodziną, zakładnikami, których udało się uwolnić, informatorami, którzy pomagali w akcjach uwolnienia, ekspertem od porwań, który zajął się m.in. poszukiwaniami Amerykanina Jamesa Foleya i Daniela Rye.

Portret samego Daniela rozrasta się w świetnie poprowadzoną historię chłopaka znikąd, który szuka drogi w życiu. Puk Damsgård w Zakładniku ISIS pokazuje człowieka w sytuacjach ekstremalnych, skupiając się na psychologii, prowadzi nas przez labirynt emocji i decyzji. Szukając odpowiedzi o istotę człowieczeństwa, można wiele odpowiedzi znaleźć w historii młodego duńskiego fotoreportera.

Daniel Rye urodził się w Brøns na południu Jutlandii. Ma starszą o 7 lat siostrę Anitę. Jego ojciec był rybakiem, a matka prowadziła salon fryzjerski. W 1992 ojciec zmarł na raka. Za namową zmarłego męża, mama Daniela szybko wyszła ponownie za mąż i już rok później rodzina przeniosła się do Hedegård, w pobliżu Billundu. Jej drugi mąż zajmował się rozwożeniem zboża po Danii, ona zatrudniła się w sklepie z ubraniami w Legolandzie.

Daniel miał zostać cieślą. Trenował też gimnastykę w reprezentacji kraju. Podczas zawodów robił kolegom zdjęcia. Kiedyś zobaczył zdjęcia zawodowego reportażysty, wtedy poczuł, że chciałby ruszyć w świat i uchwycić go aparatem. Zapisał się na kurs fotografii, gdzie poznał Jana Grarupa, światowej sławy fotoreportera, nagrodzonego World Press Photo Award. Grarup zaproponował chłopakowi wspólny wyjazd na reportaż do Somalii. Ze zbombardowanego Mogadiszu Daniel przywiózł cykl „Born In war”, gdzie udało mu się pokazać pełne nadziei sceny w zniszczonym przez wojnę mieście. Wtedy Rye stwierdził, że tym, co chciałby fotografować jest codzienność tych, którzy żyją w strefie wojny.

Dania na Bliskim Wschodzie

W maju 2013 tylko nieliczni duńscy dziennikarze wiedzieli, kim są bojownicy ISIS. Gdy 20 czerwca 2014 Daniel został porwany miał 24 lata. Jesienią tego samego roku Dania „przyłączyła się do ofensywy przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku. 2 października 2014 do bazy lotniczej w Kuwejcie poleciało 7 duńskich F-16. Tam we współpracy z siłami państw szerokiej koalicji Duńczycy mieli bombardować pozycje Państwa Islamskiego. Równocześnie wojska irackie planowały ostrzał pozycji ISIS z lądu. Duński rząd pod przewodnictwem Helle Thorning – Schmidt zdecydował także o wysłaniu duńskiego oddziału do bazy al-Asad w zachodniej prowincji Anbar w celu szkolenia irackich żołnierzy do walki z bojownikami Państwa Islamskiego i obrony przed nimi. To w tej bazie w 2007 r. ówczesny prezydent USA Georg Bush zwrócił się do amerykańskich żołnierzy, którzy walczyli i ginęli w prowincji zdominowanej przez sunnitów i najbardziej zbuntowanej podczas wojny irackiej. Ogłosił wtedy, że Anbar to jedno z najbezpieczniejszych miejsc. 7 lat później do bazy przybyli Duńczycy, żeby szkolić żołnierzy irackich, ale prowincja była niemal całkowicie otoczona przez Państwo Islamskie”.

Dania odmawia wypłacania okupu za swoich obywateli.

Źródła niewymienione w tekście, z których również korzystałam: Wikipedia, Impactmania

Recenzja: Zakładnik ISIS Puk Damsgård, Wydawnictwo Sonia Draga, Katowice 2016. Tytuł oryginału: Ser du månen, Daniel (2015). Z języka duńskiego przełożyła: Edyta Stępkowska. Wydanie I. ISBN: 978-83-7999-707-7. Stron: 300.

Buycoffee:

Jeśli chcesz mnie wesprzeć w tworzeniu podobnych treści, uważasz że to co robię jest wartościowe lub po prostu ciekawe, dostarcza Ci nowej wiedzy, to teraz możesz to zrobić na:

buycoffee.to/szkicenordyckie