Boverket urząd zajmujący się zagospodarowaniem przestrzennym, polityką mieszkaniową, przestrzega, że w przyszłości w Szwecji będzie zbyt wiele pustych mieszkań. Powód?
Jak można przeczytać na stronach internetowych „Ekot” – serwisu informacyjnego Szwedzkiego Radia, za sześć, siedem lat liczba osób młodych, dla których buduje się obecnie najwięcej jednopokojowych mieszkań zacznie maleć. Spadnie również zainteresowanie takimi małymi mieszkaniami.
– Dobrze, że obecnie buduje się dużo, ponieważ jest spore zapotrzebowanie na nowe mieszkania. Musimy jednak pamiętać, że mieszkania muszą stać 50 – 100 lat. Stąd też chwilowe zapotrzebowanie nie może wpływać na zawyżanie planów zabudowy – wyjaśnia dyrektor generalna Boverket, Ines Uusman*.
Boverket podaje, że wiele domów, które są burzone pod nową zabudowę tak naprawdę likwiduje się nie dlatego, że jest w nich za niski standard, lecz dlatego, że nikt w nich nie chce mieszkać. Dużo ważniejsze wydaje się dostosowanie istniejących mieszkań do potrzeb osób starszych (Więcej w: Mieszkania dla seniorów LGBT w Szwecji) lub niepełnosprawnych. I to, według Boverket powinno być priorytetowe w planach inwestycyjnych. Największe zapotrzebowanie na mieszkania jest w dużych miastach. Jednocześnie istnieją tam dzielnice, w których stoją puste mieszkania.
*Ines Junéa Uusmann –socjaldemokratka. Parlamentarzystka w latach 1990-1998, minister ds. komunikacji, od 1999 dyrektor generalna Boverket
Strona internetowa: Boverket.
Źródła:
Peter Ivar Lo-Johansson, „Boverket varnar för tomma bostäder”, http://www.sr.se/cgi-bin/ekot/artikel.asp?Artikel=895891 , 10.07.2006r.; http://sv.wikipedia.org/wiki/Ines_Uusman , Peter Ivar Lo-Johansson, ”Ingen vet riktigt hur marknaden ser ut”, http://www.sr.se/cgi-bin/ekot/artikel.asp?Artikel=896273 , 10.07.2006r.