Kategorie
Kraje nordyckie

Dwie mamy a rodzina nuklearna

W dzisiejszym wydaniu internetowym „Svenska Dagbladet” można przeczytać o przedszkolu Kejsarkronan w Norrmalm, gdzie postanowiono popatrzeć na rodzinę oczami dziecka, dla którego rodzina to nie tylko mama i tato, lecz raz tylko tato, raz tylko mama, raz dwie mamy a innym razem dwóch ojców itd..  

W przedszkolu Kejsarkronan w Norrmalm w Sztokholmie podjęto szereg kroków, które mają służyć równoprawnemu traktowaniu wszystkich dzieci. Dla przykładu dzieci samodzielnie wypełniają tabliczki w szatni z opisem rodziny, a ponadto osoby pracujące w przedszkolu przygotowały specjalne blankiety, gdzie można przeczytać, że z perspektywy dziecka rodzina różnie wygląda.

Chcemy, aby pierwsze spotkanie w przedszkolu dla wszystkich było pozytywnym przeżyciem bez względu na konstelację dominującą w rodzinie – mówi Marie Andersson, dyrektorka przedszkola dla „Svenska Dagbladet”. 

Miasto Sztokholm, Wydział Rozwoju i Edukacji realizuje projekt „Regnbågsbarn”, który koncentruje się na dzieciach osób homoseksualnych i biseksualnych. Tego typu rodzin jest coraz więcej, żyją bardziej otwarcie dzięki nowemu ustawodawstwu, które pozwala na rejestrowanie związków partnerskich,  adopcję oraz inseminację.

Najgorszego rodzaju dyskryminacja polega na niedostrzeganiu. Wszystkie dzieci mają prawo czuć się dumne ze swoich rodzin. Chcemy uniknąć pozbawiania dzieci tej dumy – opowiada Ann-Katrin Bergström, kierowniczka projektu dla „Svenska Dagbladet” 

„Svenska Dagbladet” tak opisuje lekcję tolerancji w przedszkolu Kejsarkronan, w grupie Mrówek: Przedszkolanka, Annika Nylén trzyma najbardziej lubianą figurkę, krówkę Mamma Mu. Mamma Mu będzie miała robione zdjęcie rodzinne a dzieci zdecydują, kto ma być na tym zdjęciu. Najpierw pracownicy i pracownice pomyślały, żeby dać jej dwóch tatusiów. Dzieci zgodziły się na pomysł, lecz uważały, że mama też musi być.  

W projekcie pracownicy i pracownice rozmawiają o swoich wyobrażeniach i uprzedzeniach na temat rodzin innych niż nuklearne. Annika Nylén i jej koledzy i koleżanki wyjaśniają dla „Svenska Dagbladet”, że nie chodzi o to, żeby zapominać o rodzinie nuklearnej, lecz o tym, żeby pokazać wszystkie warianty rodzin. Stwierdzili również, że należy o tym rozmawiać systematycznie i codziennie, aby nie stało się to przypadkowym dodatkiem w pracy.

(źródło: Sofia Nilsson, Kärnfamiljen norm i förskolan, http://www.svd.se/dynamiskt/inrikes/did_12254523.asp  31.03.2006r.)