Szwedzka dieta szkodzi klimatowi, co więcej jest jednym ze światowych liderów w emisji CO2. Tymczasem prawicowi politycy chcą w szkołach więcej „husmanskost”, czyli szwedzkiego jedzenia. O co chodzi? Przyjrzyjmy się temu wspólnie.
Na początku września 2024 Aftonbladet.se informował o zmianie wprowadzonej w szkolnych stołówkach w gminie Uddevalla, gdzie normą ma być odtąd „husmanskost” wraz z alternatywą wegetariańską i specjalnymi posiłkami dla alergików. Oznacza to w menu więcej wieprzowiny, której część uczniów nie je z powodów religijnych. I czuje się z tego powodu dyskryminowana.
Szwedzkie domowe jedzenie, czyli co?
Osobom, które nie znają szwedzkiego należy się krótkie wyjaśnienie, czym w ogóle jest „husmanskost”. Åsa folkhögskola, szkoła do której chodziłam, też podawała „husmanskost”, czyli typowe szwedzkie domowe jedzenie i tak na ogół jest też to pojęcie rozumiane w Szwecji. Poproszona przez Szwedzkie Radio o wyjaśnienie czym jest „husmanskost” , Lotta Lundgren, znawczyni historii kuchni, wyjaśniła, że słowo pochodzi ze średniowiecza i oznacza posiłek, który pracodawcy mieli obowiązek podać pracownikom. Natomiast pod koniec XIX wieku tak określano posiłki wydawane ubogim przez organizacje charytatywne. Serwowano wtedy mięso, które było nieosiągalne dla biedniejszych osób z sycącymi dodatkami. Znaczenie pojęcia zmieniło się ponownie w latach 60. XX wieku, gdy zaczęto wprowadzać do „husmanskosten” bardziej wykwintne wariacje i tak ewoluowała kuchnia szwedzka. W tym czasie nikt się nie zastanawiał, czy szwedzka dieta szkodzi klimatowi. Jak dodała Lotta, jest to kuchnia, do której ludzie są przyzwyczajeni, coś jak u nas pierogi, rosół, schabowy z kapustą.
Jak politycy zamienili jedzenie w broń
Sprawa „husmanskost” w gminie Uddevalla doskonale pokazuje wpływ polityki na społeczeństwo i rynek. Już wyjaśniam, co mam na myśli. Skrajna prawica wykorzystała jedzenie do podgrzewania w kraju „wojny kulturowej” a konserwatywno-liberalna prawica do zadbania o interesy hodowców wieprzowiny.
W jednym z wywiadów polityk z ramienia konserwatywno-liberalnych Moderatów Henrik Sundström, twierdził, że w szkołach w Uddevalli w ogóle nie ma wieprzowiny, więc chciał je wesprzeć. Decyzja mogłaby się z pozoru wydawać niewinna i uzasadniona, bo branża spożywcza wykorzystała pandemię i wojnę w Ukrainie do drastycznych podwyżek cen i mięso stało się faktycznie dla wielu zbyt drogie. W mediach nie brakowało w tym okresie relacji ze szkół, które próbowały zapewnić dzieciom wartościowe posiłki pomimo coraz cieńszych budżetów i widać było, że w wielu miejscach personel staje na głowie, żeby urozmaicić posiłki. Zdarzały się jednak też doniesienia o stołówkach, w których królował makaron z sosem pomidorowym. Kajsa Kettil zastanawiała się na łamach BT.se, czy uzasadnione jest oczekiwanie, że stołówki szkolne będą serwować wołowinę, która stała się potwornie droga, gdy istnieje tak dużo tańszych alternatyw mięsa: wieprzowina, drób, nie mówiąc o wegetariańskich alternatywach? Dodajmy w tym miejscu, że jest to gazeta, której redakcja podziela poglądy Moderatów. Gdy jednak Szwedzkie Radio, a dokładnie P4 Väst sprawdziła menu z 2023 w szkołach w gminie Uddevalla, okazało się, że aż 47 razy podano tam dania z wieprzowiną, czyli średnio raz w tygodniu. Polityk konserwatywno-liberalnych Moderatów w kolejnym wywiadzie przeprosił za pomyłkę tłumacząc się brakiem przygotowania do rozmowy z reporterem. A zatem w szkołach nie brakowało wieprzowiny.
Na czele zarządu gminy Uddevalla stoi Martin Pettersson. Reprezentuje partię, która swój kapitał polityczny buduje na podsycaniu nienawiści do imigrantów, a ostatnio głównie do muzułmanów. Polityk Szwedzkich Demokratów wyjaśniał Aftonbladet.se, że od lat do gminy docierały głosy uczniów niezadowolonych z usunięcia z menu w stołówkach szkolnych typowo szwedzkich dań. Władze postanowiły więc przekazać 5 mln koron na dopasowanie stołówki do oczekiwań uczniów.
Ale zmiana w szkolnych stołówkach nie spodobała się wszystkim uczniom. W rozmowie z P4 Väst z ust niezadowolonych padały mocne słowa, ktoś nazwał nowe menu „chorym”. No i nieco słusznie, bo ile razy w ciągu tygodnia trzeba jeść wieprzowinę, żeby menu było wystarczająco szwedzkie? Gdy reporterzy „Aftonbladet” zapytali uczniów w szkole średniej Östrabogymnasiet o opinię na temat nowych zasad, jeden chłopak stwierdził, że to smutna wiadomość dla muzułmanów. Inny, że decyzja jest „nieco rasistowska i upokarzająca osoby, które nie jedzą wieprzowiny z powodów religijnych”. A jedna z uczennic dodała, że gdy serwowana jest wieprzowina to część uczniów w ogóle nie wchodzi na stołówkę. Na pytanie dlaczego nie mogą skorzystać z opcji wegetariańskiej, uczniowie twierdzili, że alternatywne bezmięsne posiłki nie są smaczne, że w takich posiłkach jest zbyt mało protein lub że nie lubią wegetariańskiego jedzenia. Dodawali też, że wszyscy płacą podatki, więc powinni być równo traktowani. Gdy reporter „Aftonbladet” odwiedził tę szkołę w menu była „lingongryta med fläskkött”, czyli typowo szwedzkie danie, w którym podaje się obsmażone kawałki wieprzowiny w sosie z borówki brusznicy a w wersji bezmięsnej można było wybrać wegetariańskie nuggetsy z sosem czosnkowym.
Politycy prawicy skłócają ludzi
To, że zmiana w szkolnych stołówkach spotka się z krytyką, moim zdaniem było wpisane w decyzję polityków. Skrajna prawica wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do podsycania „wojny kulturowej” i polaryzowania społeczeństwa. I szybko osiągnęła cel.
Do portalu Bohuslaningen.se niezadowoleni rodzice przesłali anonimowy list stwierdzając w nim, że ich dzieci zastanawiają się co to za jedzenie, gdy widzą wegetariańskie posiłki i dodawali, że władze chcą zrobić z nich „króliki”. W liście padały mocne słowa, sugerujące, że ich dzieci czują się „kränkta”, co można przetłumaczyć jako znieważone, i że wiele dzieci zmuszonych zostało do zjedzenia „świni” a po powrocie do domu z tego powodu bolał je brzuch. Rodzice uważali, że to „nowy rodzaj mobbingu” a gmina stawia na pogorszenie zdrowia dzieci, bo te z powodu nowego meny mogą wpaść w anoreksję. Rodzice pisali, że muszą teraz robić dzieciom dodatkowe kanapki i kupować im owoce, żeby nie były głodne w szkole i zastanawiali się, czy gmina zapewni im wsparcie finansowe z tego powodu.
Nowe zasady na stołówkach w Uddevalli socjaldemokraci okrzyknęli „czystą dyskryminacją”, ponieważ ok. 20% uczniów gminnych placówek w ankietach zaznaczyło, że nie je wieprzowiny. Media zastanawiały się, czy posiłki szkolne mogą być dyskryminujące. Kwestia tego, czy szwedzka dieta szkodzi klimatowi odeszła w cień. I to jest coś, w czym bardzo skuteczna jest skrajna prawica wywołując emocjonalne debaty, które skłócają ludzi i odsuwają w cień ważne problemy. Szwedzkie Radio znalazło przykład friskoli, czyli prywatnej szkoły w okręgu sztokholmskim, która została oskarżona o dyskryminację za brak koszernego jedzenia. Do Rzecznika ds. Dyskryminacji wpłynęło na początku września już 8 zgłoszeń od uczniów, a ich sprawy czekają teraz na rozpatrzenie.
Polityk z konserwatywno-liberalnych Moderatów w gminie Uddevalla bronił jednak decyzji władz tłumacząc, że wiele dzieci rezygnowało z posiłków, więc gmina dostosowała się do potrzeb większości i zastanawiał się, czy jedzenie w szkole powinno się dopasowywać do mniejszości muzułmańskiej czy do reszty uczniów, skoro po pierwsze wieprzowina nie jest serwowana codziennie, a po drugie w menu zawsze istnieje alternatywny posiłek bez niej. Rzecz w tym, że nie ma alternatywnego posiłku mięsnego, tylko wegetariański i to uczniowie wskazywali jako problem.
Szwedzka dieta szkodzi klimatowi
W Szwecji rocznie serwuje się w sektorze publicznym 3 mln posiłków, znacząca ich część to jedzenie podawane w stołówkach szkolnych. Biorąc pod uwagę wpływ produkcji żywności na klimat, pilne jest znalezienie rozwiązania, które gwarantowałoby sycące, zdrowe posiłki o jak najlepszych oddziaływaniu na środowisko.
A tymczasem, jak pisze na łamach Klimatgranskaren.se Jorunn Fagerström:
i przekracza trzykrotnie poziom uważany za zrównoważony. Karin Janson na łamach Extrakt.se obliczyła, że szwedzka dieta szkodzi klimatowi, bo odpowiada za emisji na poziomie 1,8 – 2,2 ton CO2 rocznie na osobę. W badaniu, w którym porównano 156 krajów, Szwecja znalazła się w czołówce zaraz po Nowej Zelandii, Australii, USA i Argentynie. Źródłem danych był najnowszy raport naukowców i badaczek ze szwedzkiego uniwersytetu rolniczego – Sveriges Lantbruksuniversitet (SLU): „Mat, miljö och hållbarhet”. Okazuje się, że statystycznie Szwedzi jedzą dwukrotnie więcej mięsa niż inne społeczeństwa na świecie i jedzą też wyjątkowo dużo produktów mlecznych. A mięso i produkty mleczne odpowiadają w krajach nordyckich za 65 – 75% emisji CO2. Współautorka raportu Elin Röös z rozczarowaniem stwierdziła w wypowiedzi dla Extrakt.se , że niestety szwedzki styl życia nie należy do ekologicznych, bo społeczeństwo „marnuje zasoby podróżując za często, kupując zbyt wiele nowych ubrań i mebli i jedząc żywność wymagającą wielu zasobów”. We wspomnianym raporcie obliczono, że gdyby wszyscy w Szwecji przeszli na roślinną dietę można by zmniejszyć areał ziemi przeznaczonej pod rolnictwo o 64% a emisja CO2 spadłaby o 73%. Elin Röös widzi jednocześnie w Szwecji pozytywny trend w zmniejszającej się konsumpcji mięsa. I tu jest pies pogrzebany, jak stwierdziliby producenci wieprzowiny.
Rząd chcąc rozwiązać problem emisji CO2 pochodzącej z jedzenia powołał w marcu 2024 do życia Livsmedelspolitiska rådet – Radę ds. Polityki Żywnościowej. Rzecz w tym, że w Radzie zasiadają przedstawiciele światowych koncernów i najwięksi producenci żywności zawierającej dużo cukru i mięsa, m.in.: Coca-Cola Europacific Partners Sverige, Arla foods, HKScan, Spendrups bryggeri, Cloetta, czy Lantbrukarnas riksförbund (LRF), który znasz z kontrowersyjnego eksperymentu, w którym przetrzymuje się w zamknięciu krowy, o czym pisałam w artykule o prawie szwedzkich krów mlecznych do wypasu na pastwiskach. Frida Berry Eklund z portalu Klimatkollen skomentowała na X taki dobór przedstawicieli zastanawiając się, gdzie podziali się naukowcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych?
Zmiany w szwedzkich stołówkach i zmniejszająca się konsumpcja mięsa to efekt wytrwałej pracy u podstaw wielu organizacji. Między innymi White Guide Junior i WWF postanowiły wypracować najlepszą alternatywę dla posiłków i promują od dawna zrównoważone jedzenie w sektorze publicznym. White Guide to marka sama w sobie. Jest to prestiżowy przewodnik publikujący recenzje hoteli i restauracji w Danii i w Szwecji. Został założony w 2005 z połączenia dwóch uznanych przewodników: „199 bord” czasopisma „Gourmet” i „Vägarnas bästa” wydawanego przez Millhouse Förlag. Od 2019 White Guide Sverige nagradza najlepszą restaurację w kraju podczas uroczystej gali przyciągającej ponad 1 000 osób z branży i mediów. A White Guide Junior we współpracy z WWF nagradza najbardziej zrównoważone posiłki w gminach stołówkach przyznając tytuł Najbardziej Zrównoważonej Stołówki Gminnej Roku – Årets hållbara skolmatskommun. Dla przykładu drugie miejsce w 2022 przypadło gminie Borlänge, która na swoich terenach wypasa krowy, których ekologiczne mięso trafia potem na talerze gminnych domów opieki, przedszkoli i szkół. W ten sposób produkuje się tam żywność naprawdę lokalnie, blisko odbiorcy i unikając niepotrzebnego transportu.
Co robi się w Polsce?
W Polsce idę zrównoważonych posiłków promuje „Roślinna szkoła”. Ale były i odważniejsze pomysły. W 2011 Kraków żył newsem o tym, że Jacek Soska (ur. 1954, Siemianowice Śląskie) – były wiceminister rolnictwa, a ówczesny kandydat PSL do Senatu wraz z Tatrzańsko-Beskidzką Spółdzielnią Producentów „Gazdowie” wydzierżawił 20 h łąk na krakowskich Błoniach, gdzie przez 2 miesiące wypasały się owce. Tak, w centrum Krakowa pasły się owce. Polityk chciał z jednej strony w ten sposób promować rolnictwo małopolskie, ale też nagłośnić problem zanikania wypasu owiec na Podhalu. Komentując wydarzenie w rozmowie z portalem Podroze.onet.pl powiedział, że zależało mu też, żeby pokazać jak można w zrównoważony sposób realizować ideę Zielonej Europy i zamiast na przykład wydawać pieniądze na koszenie trawy i jej utylizację, można pozbyć się jej w naturalny sposób. Podkreślił też wówczas rozrzutność Polski, która nie potrafiła sięgać po pieniądze, które leżą – jak w tym przykładzie – nie na ulicy a na łące. Krakówek śmiał się. Dzisiaj czytając o szwedzkiej gminie, która na swoich gruntach wypasa bydło, zastanawiam się, ile razy wyśmialiśmy ludzi, którzy mieli świetne pomysły, tyle, że zbyt innowacyjne na ich czasy?
Kto traci na żywności przyjaznej dla klimatu?
Pieniądze dzisiaj, po nieobliczalnych podwyżkach cen żywności stały się naprawdę pilnym tematem. W Szwecji ceny żywności zgodnie z danymi SCB, tamtejszego GUS poszybowały w górę o ok. 25%. W Szwecji wydatki na żywność w gospodarstwie domowym wynoszą ok. 14% budżetu. A jak w swoim artykule pisała Kajsa Kettil, z tego powodu wiele osób w Szwecji odstąpiło od kupowania mięsa. Tylko w 2023 jego konsumpcja spadła w Szwecji o 1,7%. Dziennikarka „Borås Tidning” chcąc usprawiedliwić decyzję władz w Uddevalli pisała, że wieprzowina obecnie cenowo wychodzi najtaniej. Moim zdaniem nie chodzi jednak o aktualne ceny wieprzowiny, tylko o to, że spadek konsumpcji mięsa o 1,7% to straty dla jego producentów.
Mamy w Polsce takie mądre powiedzenie. Prosząc o odpowiedź, chcemy wiedzieć „kto pyta”. „Borås Tidning” to gazeta redakcyjnie popierająca konserwatywno-liberalnych Moderatów, więc nie powinno nikogo dziwić, że winę za obecną sytuację zrzuciła na inflację, nie poruszając głębi problemu. A pisał o niej Henrik Erickson na łamach UT.se w czerwcu 2022. W artykule wspominał własny okres szkolny i ówczesną stołówkę, z której obecnie zniknęła lubiana przez dzieci „nyponsoppa” – zupa z dzikiej róży, która smakuje jak rozrzedzony kisiel a „knäckemackor” – kanapki z chrupkiego pieczywa, którym zwyczajowo kończy się posiłek w Szwecji są w tak skąpej ilości jakby przeliczonej na osoby. W dodatku na stołówkach coraz częściej królują jednogarnkowe potrawy, coś czego dzieci często nie lubią. Cięcia w sektorze publicznym przekładają się na kondycję szkół. W stołówkach personel staje na głowie, żeby pogodzić potrzeby dzieci z coraz marniejszym budżetem na obiady.
Wspomniana Elin Röös z uniwersytetu rolniczego sugeruje, żeby jeść mniej produktów o negatywnym wpływie na klimat. I starania szwedzkich szkół w zakresie i edukacji, i tego co się serwuje w stołówkach podążają za zaleceniami naukowców. Ale prawicowi politycy dbają o interesy wielkiego kapitału, ratując go przed dalszymi stratami dorzucają 5 mln koron z podatków na zakup wieprzowiny, od której słusznie odchodzi społeczeństwo. Skrajna prawica korzysta podsycając konflikt w społeczeństwie, bo musi sobie hodować niezadowolonych i skłóconych wyborców, żeby wygrać kolejne wybory.
Henrik Erickson i znawczyni historii kuchni szwedzkiej Lotta Lundgren są zdania, że najlepsze jedzenie w stołówkach szkolnych to to, które dzieci i młodzież je z apetytem. Co akurat da się zrobić tworząc zdrową, smaczną, pożywną i przyjazną dla środowiska opcję. W tym przypadku to kwestia priorytetów. Tylko, że politycy musieliby wybrać dobro kraju a nie interes partyjny i robienie dobrze kapitalistom.
Buycoffee.to
Jestem wdzięczna, że doceniasz moją pracę włożoną w tworzenie Szkicy Nordyckich.
LH.pl
Z moim partnerskim kodem rabatowym LH-20-57100 u polskiego dostawcy hostingu: https://www.lh.pl, otrzymasz obniżony koszt hostingu w pierwszym roku o 20% a ja prowizję tak długo jak jesteś ich klientem / klientką.
Źródła – Szwedzka dieta szkodzi klimatowi:
- Henrik Erickson „Bra skolmat är rätter som elever äter sig mätta på”, 18.06.2022. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:06. Link: https://www.ut.se/nyheter/henrik-erickson-bra-skolmat-ar-ratter-som-elever-ater-sig-matta-pa-274cd602/.
- „Andra plats i Årets hållbara skolmatskommun!”, 22.09.2022. Dostęp: 8.09.2024, godz. 13:50. Link: https://www.borlange.se/nyheter/aktuellt/arkiv/2022-09-21-andra-plats-i-arets-hallbara-skolmatskommun.
- SLU Future Food Reports 14/2024, Elin Röös, Ylva Ran, Emma Moberg ” Mat, miljö och hållbarhet. Hur påverkar den mat vi svenskar äter planeten”. Link: https://pub.epsilon.slu.se/34279/1/roos-e-et-al-20240528.pdf.
- Madeleine Johansson „Storbolag dominerar nytt livsmedelspolitiskt råd”, 18.03.2024. Dostęp: 11.09.2024, godz. 11:36. Link: https://tidningensyre.se/2024/22-mars-2024/matens-varstingar-styr-regeringen/.
- Svensk Dagligvaruhandel „Fakta om maten: Svenska hushåll spenderar allt mindre andel av sina inkomster på livsmedel”, 16.04.2024. Dostęp: 11.09.2024, godz. 12:21. Link: https://via.tt.se/pressmeddelande/3438521/fakta-om-maten-svenska-hushall-spenderar-allt-mindre-andel-av-sina-inkomster-pa-livsmedel?publisherId=3235444&lang=sv.
- Emma-Karin Björk „Här bestämmer skolbarnen maträtterna: Finns en överlägsen favorit”, 15.05.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:12. Link: https://sverigesradio.se/artikel/har-bestammer-skolbarnen-matratterna-finns-en-overlagsen-favorit.
- Karin Janson „Klimatpåverkan från svensk kost bland den högsta i världen”, 20.08.2024. Dostęp: 11.09.2024, godz. 11:58. Link: https://www.extrakt.se/klimatpaverkan-fran-svensk-kost-bland-den-hogsta-i-varlden/.
- Rebecca Jansson „Kommunalrådet om skolmatskritiken: Inte servera fläskkött varje dag”, 28.08.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:21. Link: https://sverigesradio.se/artikel/kommunalradet-om-skolmatskritiken-inte-servera-flaskkott-varje-dag.
- Dino Jasarovic „Hård S-kritik om nya skolmaten: Ren diskriminering”, 29.08.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:27. Link: https://sverigesradio.se/artikel/hard-s-kritik-om-nya-skolmaten-ren-diskriminering.
- Dino Jasarovic „Uddevallas nya skolmat – liknande fall har dömts ut”, 29.08.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:30. Link: https://sverigesradio.se/artikel/uddevallas-nya-skolmat-liknande-fall-har-domts-ut.
- Marcus Gorne „Lotta Lundgren reder ut – det här är husmanskost: Medeltida begrepp”, 29.08.2024. Dostęp: 8.09.2024. Link: https://sverigesradio.se/artikel/lotta-lundgren-reder-ut-det-har-ar-husmanskost-medeltida-begrepp.
- Dino Jasarovic „Skolköken ställer om till husmanskost – så har de tänkt”, 31.08.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:50. Link: https://sverigesradio.se/artikel/skolkoken-staller-om-till-husmanskost-sa-har-de-tankt.
- Dino Jasarovic „P4 Väst avslöjar: Felaktiga uppgifter bakom beslutet om ny skolmat”, 1.09.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 18:51. Link: https://sverigesradio.se/artikel/p4-vast-avslojar-felaktiga-uppgifter-bakom-beslutet-om-ny-skolmat.
- Kajsa Kettil „Orimligt krav med nötkött till skollunchen”, 1.09.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 12:44. Link: https://www.bt.se/ledare/orimligt-krav-med-notkott-till-skollunchen/.
- „Uddevalla kommun försöker göra mina barn till kaniner”, 3.09.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 12:21. Link: https://www.bohuslaningen.se/asikt/insandare/uddevalla-kommun-forsoker-gora-mina-barn-till-kaniner.4e08ba98-0f50-412f-b83c-2ba81f7808d2.
- Dino Jasarovic „Uddevallas skolmat anmäls till DO – elever känner sig diskriminerade”, 4.09.2024. Dostęp: 8.09.2024, godz. 19:03. Link: https://sverigesradio.se/artikel/uddevallas-skolmat-anmals-till-do-elever-kanner-sig-diskriminerade.
- Dennis Jörnmark Callstam „Starka reaktioner på SD:s husmanssatsning i skolan”, 8.09.2024. Dostęp: 8:09.2024, godz. 11:43. Link: https://www.aftonbladet.se/nyheter/a/KMLVm7/starka-reaktioner-pa-sd-s-husmanssatsning-i-uddevalla.
- Jorunn Fagerström „Svenskars kostvanor bland de mest klimatskadliga i världen”, 8.09.2024. Dostęp: 11.09.2024, godz. 10:54. Link: https://klimatgranskaren.se/svenskars-kostvanor-bland-de-mest-klimatskadliga-i-varlden/.
- White Junior Guid, link: http://whiteguidejunior.com/wp-content/uploads/2019/01/WWF_A%CC%8AretsHa%CC%8AllbaraSkolmatskommun_2019_2.0.pdf.
- White Guide – Wikipedia. Dostęp: 8.09.2024, godz. 13:35. https://sv.wikipedia.org/wiki/White_Guide.