Łódzka ulica Piotrkowska to nie tylko jedna z najdłuższych ulic europejskich, to 4,2 km czytelniczej rozkoszy, to królowa księgarni, antykwariatów, pomników poetów i pisarzy. Tak powinna wyglądać wizytówka każdego miasta uważającego się za miasto książek.
Na zdjęciu: Book się Rodzi, Łódź.
Ruszajcie więc truchtem na Piotrkowską 37, bo tam „Book się Rodzi” (strona na FB). Jeśli szukacie rzeczy nieosiągalnych lub po prostu oszałamia Was ogrom książek, polecam tam Pana – dla miłośników Harry’ego Pottera skojarzenie z Albusem Dumbledorem powinno być jasne – który potrafi wyczyniać z książkami takie rzeczy, jakich w życiu nie widziałam. Na hasło „literatura skandynawska” dostałam wycieczkę po regałach i bonusowe ciekawostki. Do tego należy dodać przyzwoitość cenową, którą po przeprowadzce z Krakowa naprawdę doceniam. „Szkice skandynawskie” Barbary Tryfan, które w Krakowie wyceniono w pewnym antykwariacie na 70 zł, tutaj kupiłam za 12 zł. Dodatkowo można tu dostać używane DVD i pozbyć się niechcianych filmów. Wprawdzie nie dostałam nigdy więcej niż 1 zł za płytkę, ale w podobnej cenie, zaledwie nieco drożej można kupić na miejscu kolejny film.
Na zdjęciu: Book się Rodzi, Łódź
Lokalizacja jest przednia, bo naprzeciwko zobaczycie kamienicę w stylu eklektycznym z lat 60. XIX w., gdzie mieściła się agentura warszawskiego „Kuriera Codziennego”, na łamach którego w 1897 r. ukazało się pierwsze wydanie „Ziemi obiecanej” Władysława Reymonta. A tuż obok, na górnym zdjęciu nieco w prawo, oczywiście kolejny antykwariat. „Zlituj się nad Nami” (strona na FB) postawiło dodatkowo na klimatyczne wnętrze. Po wejściu z Pietryny od razu wskakujecie na ulicę Czytelniczą.
Na zdjęciu: wnętrze „Zlituj się nad Nami”, Łódź
Dla tych, których litość przygnała w to miejsce, wielki stół z książkami za grosze i sporo zabawy w wyszukiwanie smakołyków. Ukoi Was nie tylko widok łagodnie rozlewających się po sufit książek. Znajdziecie się też w intrygującej grze, w jaką wciągają tutejsi sprzedawcy. Możecie kierować się oczywistymi skojarzeniami lub poddać się magii wyobraźni tutejszych pracowników. Jak na filmowe łódzkie tradycje przystało „Zlituj się nad Nami” jest wyjątkowym planem zdjęciowym, gdzie każdy może odegrać napisaną przez siebie rolę. To jedyne takie miejsce, gdzie pozwala się na pełną improwizację i artystyczne kreacje aktorskie.
Na zdjęciu: wnętrze „Zlituj się nad Nami”, Łódź
Łodzianom nie brakuje poczucia humoru, od dawna udowadniają, że potrafią bawić się przednio literaturą. I na każdym kroku przypominają o dumnej włókienniczej przeszłości i świetności. Są mistrzami gry w detale. To jedyny antykwariat, w którym książki na równi z kupującymi są bohaterami pierwszego planu. Możesz zaaranżować po cichu własną przestrzeń, zostawić po sobie osobisty ślad i autorski rząd książek.
Na zdjęciu: wnętrze „Zlituj się nad Nami”, Łódź
W „Zlituj się nad Nami” pracują ludzie, którzy znają się na książkach. Chcesz pogadać o literaturze, zapytaj ich o cokolwiek. To jedno z nielicznych miejsc tak dobrze przygotowane do poszukiwań czytelniczych. Ścieżki z regałami układają się w miasto książek. I tak jak poruszanie się po Łodzi jest proste, tak tutaj wystarczy iść szlakiem rozpalających rozkosznym chłodem oznaczeń.
Na zdjęciu: wnętrze „Zlituj się nad Nami”, Łódź
A dla szukających ekstremalnych doznań:
Na zdjęciu: wnętrze „Zlituj się nad Nami”, Łódź
Jest Wam mało? Zapraszam na dół.
Na zdjęciu: wnętrze „Zlituj się nad Nami”, Łódź
Buycoffee.to
Jestem wdzięczna, że doceniasz moją pracę włożoną w napisanie tego artykułu stawiając mi wirtualną kawę.
LH.pl
Jestem wdzięczna, że kupujesz usługi u polskiego dostawcy hostingu: https://www.lh.pl z moim partnerskim kodem rabatowym: LH-20-57100, bo otrzymasz obniżony koszt hostingu w pierwszym roku o 20% a ja prowizję od LH.pl tak długo jak jesteś ich klientem / klientką.