Chciałabym BARDZO, BARDZO, BARDZO podziękować osobie, która odszukała blog Recenzentka wśród pozostałych 365 627 blogów na platformie Blox.pl i postanowiła polecić go czytelnikom Gazeta.pl. Odnotowuję na stronie absolutnie fenomenalne wyniki odwiedzin. 18 czerwca 2014 r. (środa) padł rekord dziennych odwiedzin według Google Analytics:
O blogach książkowych mówi się, że to nisza w niszy. Niedawno Krystyna Bratkowska powiedziała Dwutygodnikowi.com, że wydawanie książek „to mania prześladowcza”. Podobnie czuję się pisząc o literaturze. A nawet więcej. Czytanie i pisanie o czytaniu jest dla mnie równie ważne jak oddychanie. To część bycia. Nawet, jeśli nie piszę to myślę o czym napisać, zastanawiam się, co w dalszej kolejności przeczytać. Idę za własnym, wewnętrznym głosem, który prowadzi mnie czasami po absolutnych antypodach literatury. Uwielbiam odkrywać dla siebie zapomniane tytuły, wyszukiwać w bibliotekach przykurzone, od dawna nieczytane egzemplarze. Jedna pani w bibliotece powiedziała, że ratuję książki od zapomnienia. To transakcja wiązana, bo książki ratują mnie codziennie: od nadmiarów i przesytów. Czego? Ci, którzy mnie czytają wiedzą co mam na myśli.
To, że Recenzentka została wyróżniona taką promocją na Gazeta.pl jest dla mnie osobiście bardzo ważne. To jak sygnał, że robię coś wartościowego, na dobrym poziomie. A jak każdy człowiek potrzebuję od czasu do czasu dostać taki feedback. Po takiej niespodziance chce się pisać a dla mnie to oznacza, że chce się żyć.
Dziękuję!