Kategorie
Kraje nordyckie

Szwecja: biustonosz najłatwiejszy do rozpięcia

Najłatwiejsze do rozpięcia biustonosze ma szwedzka armia. Kobiety, które odbywają służbę w LV6 w Halmstad złożyły skargę na bieliznę w armii.

W Szwecji kobiety służą od 30 lat a mimo tego, armia nie nadąża z zakupem bielizny, która spełniałaby swoją rolę podczas walki. Problem z bielizną dla kobiet jest na tyle drażliwy, że poszczególne garnizony mogą go rozwiązywać na własną rękę. Bielizna w armii, co podkreśla Paulina Rehbinder, rzeczniczka prasowa Värnpliktsrådet, powinna być wygodna a z pewnością nie może być łatwopalna. Tymczasem biustonosze, które obecnie funkcjonują w armii bardzo łatwo i szybko się palą, co stanowi ogromne zagrożenie. Po raz pierwszy ten problem został zgłoszony przez jednostkę lotnictwa, bo ognioodporne umundurowanie może podczas katastrofy uchronić lotnika przed groźnymi poparzeniami.

Armia tłumaczy się, że zakupiona bielizna ma służyć wyłącznie do gimnastyki, lecz jak dodają żołnierki, innej nie mają. Wszystkie części męskiego umundurowania, łącznie z bielizną są ognioodporne. Co więcej mężczyźni, którzy zaciągają się do wojska dostają co miesiąc 1100 koron na zakup bielizny a kobiety tylko 65 koron, stąd wiele spośród nich używa bieliznę, którą dostają z przydziału. 

Źródła:

  1. http://www.aftonbladet.se/wendela/article5838180.ab
  2. http://www.aftonbladet.se/nyheter/article5836732.ab
  3. http://nyhetskanalen.se/1.1222795/2009/09/22/missnoje_med_forsvarets_beha 
  4. http://www.kvp.se/nyheter/1.1716344/forsvarets-beha-inte-stridsduglig