Ona – dwudziestosześcioletnia singielka ze Sztokholmu, w wynajmowanej na czarno kawalerce. Między niedokończonymi i niezaczętymi studiami. Wieczna kelnerka, która szuka stałej pracy, której tak naprawdę nie szuka. On – potrafi przytulić, dać buziaka pod zaciągniętym za głowę kocem, kochać.
Kiedy mężczyzna kocha kobietę może wydarzyć się wiele. Kiedy kobieta zaczyna kochać mężczyznę może wydarzyć się wszystko. Johanna Nilsson (Rebeliantka o zmarzniętych stopach) pisze więcej niż wiele i wszystko na raz wzięte. „Sztuka bycia Elą” to sztuka bycia sobą. Bardzo po szwedzku, czyli namiętnie, bez zahamowań, bez skrępowania, szczerze a czasem do bólu.
To książka, po której chce się być bardziej niż się jest. Bez starania się o „grubszą skórę na duszy”. Bez tęsknoty, która „jest reklamą, która nie dotrzymuje obietnic”. Bóg jest kobietą mówi Ela do sześcioletniej Klary. I ja jej wierzę. Wierzę też, gdy mówi, że:
„istnieje tylko jedna prawdziwa rodzina i jest nią singiel, reszta to żałosne próby znalezienia sensu w życiu przez drugich, podczas gdy można go znaleźć wyłącznie przez siebie.”
Bo dopiero wówczas, gdy się go znajdzie można zacząć żyć. A życie jest …sztuką bycia sobą.
Johanna Nilsson, Sztuka bycia Elą (Konsten att vara Ela, 2003r.), tłum. Paweł Pollak, Wydawnictwo Replika 2008
- Johanna Nilsson – ur. 1 października 1973 r. w Uppsali. Bardzo fajnie opowiada o sobie tutaj (po polsku): http://www.szwedzka.pl/nilsson.html
- Wywiad z Johanną Nilsson (po polsku): http://www.szwedzka.pl/nilsson_wywiad.html
- Blog autorki – http://johannanilssonforfattare.blogg.se/
- Wikipedia o Johannie Nilsson – http://sv.wikipedia.org/wiki/Johanna_Nilsson
- Strona o Johannie Nilsson – http://www.johannanilsson.com/index2.html