Kategorie
Kraje nordyckie

Big Brother, szwedzki Urząd Skarbowy i sowietyzacja Szwecji

Skatteverket – szwedzki Urząd Skarbowy chce wypełniać za darmo deklaracje podatkowe. Wśród społeczeństwa pomysł budzi ambiwalentne odczucia. Jedni uważają, że to racjonalny pomysł na upraszczanie biurokratyzacji, ułatwianie życia podatnikom i wprowadzenie konkurencji dla drogich usług księgowo-rozliczeniowych. Z drugiej strony wiele osób mówi o sowietyzacji życia, przejmowaniu coraz większej kontroli przez państwo i wprowadzaniu na rynek niewłaściwej, dumpingowej usługi za pieniądze podatnika.  

Björn Rosengren, były minister gospodarki (1998-2002) w rządzie Görana Perssona stwierdził kiedyś, że „Norwegia jest ostatnim państwem sowieckim”*. W komentarzach dla proponowanych zmian przez Skatteverket mówi się, że Rosengren mylił się, bo to właśnie Szwecja jest ostatnim sowieckim państwem. W Polsce też pojawiła się niedawno podobna propozycja a wiele osób, zwłaszcza podatników zacierało rączki, że coroczne męki zostaną skrócone. Dużo jednak rozsądniejsze byłoby upraszczanie składania deklaracji, tak aby każdy w stosunkowo łatwy i szybki sposób sam mógł poradzić sobie z PIT-em. Szwedzi ten krok mają już za sobą. Deklaracje zostały uproszczone. Teraz państwo zaproponowało, że przedsiębiorcy prześlą do Skatteverket pensję brutto a urząd obliczy ile należy przelać na konto pracowników. To urząd brałby na siebie przeliczanie opłat dla różnych grup wiekowych, obliczałby pozostałe koszty pracy, które pokrywa pracodawca itd. 

Prawdą jest, że usługi księgowo-finansowe są w Szwecji bardzo drogie. Wiele firm przenosi się na tańsze rynki. Nikogo już nie dziwią Polacy, Polki władający szwedzkim, zatrudniani w centrach księgowo-finansowych, które mieszczą się w Polsce. Za te same usługi firmy szwedzkie płacą kilkakrotnie mniej, a my cieszymy się, że mamy pracę.  

*”Norrmännen är ju egentligen den sista Sovjetstaten. Det är så oerhört nationalistiskt…allt är politik.” – wypowiedź w czasie wywiadu dla programu informacyjnego „Aktuellt” o fuzji koncernu Telia i Telenor w 1999. Wypowiedź padła, gdy Rodengren sądził, że nagranie skończyło się.

Björn Rosengren zasłynął również w aferze seksualnej. Został nakryty w klubie porno. Co skomentował: „Sądziłem, że jest to zaawansowany klub nocny – a nie klub porno”. 

(źródło: Cytaty Wikipedia, Ekonominyheterna, „Helt gratis: Skatteverket fixar din lön”, 12.01.2007r.; Björn Rosengren – Wikipedia; Björn Rosengren – Susning.nu)