Kategorie
Kraje nordyckie

Głupi Jaś, mądry Polak po szkodzie i Nokia

Gminy szwedzkie są zobowiązane zapewnić dzieciom do 12 roku życia miejsce, w którym mogłyby one spędzać wolny czas na zabawie, realizowaniu swoich hobby, itp. Okazuje się jednak, że dzieci przestają uczęszczać do takich miejsc (fritidshem) najczęściej po trzeciej klasie szkoły podstawowej.  

W latach dziewięćdziesiątych przeprowadzono program oszczędnościowy, którego skutki odczuły boleśnie świetlice dla dzieci. Ilość personelu zmniejszono niemal o połowę a grupy zwiększyły się osiągając średnio 18 dzieci na świetlicę. Dr pedagogiki Maud Ihrskod, wykładowczyni na uniwersytecie w Växjö podkreśla, że to, co jest dla dzieci w tym wieku najważniejsze, to obecność dorosłych, do których można zwrócić się z prośbą o rozwiązanie problemu, od których można uczyć się etyki i moralnego zachowania, a przede wszystkim budowania poczucia własnej wartości i pewności siebie, co powinno nastąpić, jak dodaje dr Ihrskod przed osiągnięciem wieku dojrzałości, jeżeli chcemy mieć zdrowe psychicznie społeczeństwo. 

Tymczasem świetlice przestają być miejscem zabaw i nauki, jak wynika z raportu Skolverket, a stają się coraz częściej przechowalnią, gdzie nie ma miejsca na działalność pedagogiczną.

Polska tak naprawdę dopiero się zmienia. Uczymy się organizować nasze życie, więc może warto byłoby uczyć się na błędach sąsiadów z północy. Zamiast cięć budżetowych w oświacie i kulturze, to właśnie tutaj powinniśmy najwięcej inwestować. Tak w swoim czasie zrobił rząd Finlandii, który postawił na naukę, zmieniając się z ubogiego kraju w jedną z najbardziej konkurencyjnych gospodarek świata. To Finlandia a nie inny kraj, od lat znajduje się na liście państw, które rocznie zatwierdzają największą ilość patentów. To Finlandia a nie inny kraj ma Nokię i staje się liderem nowych technologii. Ale tam, gdzie Szwedzi nostalgicznie dzielą włos na czworo, Finlandia podjęła ważną decyzję. Teraz pora na Polskę. Czy chcemy być tanią siłą roboczą, a obecnie również tanim zapleczem intelektualnym dla świata? Czy też chcemy krajobraz tego świata kształtować i nadawać mu polskie tony. 

(źródło: Gunilla Österlund, „Risk att fritidshem blir barnpassning”, Ekot, 7.01.2007r.)